Nie mogę zgodzić się z urzędnikami kościoła (szczególnie w Polsce, którzy nie mają moralnego prawa do pouczania) że medytacja to coś nagannego. Nieprawda, można być wierzącym a jednocześnie czerpać z innych kultur pełnymi garściami.
A oto lista rzeczy, których powinieneś/powinnaś spróbować w życiu, według jednego z filozofów tybetańskich:
1. Pokochaj kogoś. Bezwarunkowo.
2. Podróżuj samotnie, nawet we własnym kraju. To sprawi, że zyskasz czujność.3. Zatańcz w deszczu, nocą. Po prostu spróbuj a podziękujesz za radę później.
4. Nakarm bezdomnego. Zaufaj mi, taka odrobina życzliwości da Ci bardzo wiele.
5. Wybierz się na pieszą wędrówkę, choć raz w życiu. Dowiesz się, jak odporny jesteś.
6. Rozmawiaj z ludźmi, najlepiej z osobami biedniejszymi. Nigdy później nie będziesz przekonany, że Twoje życia, bogactwo i zdrowie to pewnik.
7. Pomóż każdemu bezpańskiemu zwierzęciu, które napotkasz. I niekoniecznie oznacza to adopcję. Po prostu zwróć uwagą na krzywdę a zostaniesz wynagrodzony za ten czyn.
8. Jeśli uważasz, że jesteś w sytuacji bez wyjścia, posłuchaj swojego serca. Ono zna każde możliwe rozwiązanie na świecie.
9. Przeżyj tydzień bez cukru (słodyczy). Nawet nie wiesz, jakie to wspaniałe doświadczenie do Ciebie.
10. Spróbuj biryani. 😀 (danie kuchni indyjskiej).
Komentarze
Prześlij komentarz