Dlaczego tyję? - to pytanie zadaje sobie wiele osób z nadwagą.
Zamiast odpowiedzi wprost, opowiem historyjkę. Robiąc zakupy w dużym markecie stanęłam za parą (chyba małżeńską) dość młodych osób, tak na oko 30-letnich. Byli mocno otyli, 100kg+.
Jak myślicie, co mieli na taśmie? - to były tylko dwa produkty: kilka butelek coli i kilka wielkich toreb chipsów.
Aktualnie pożywienie często nie pełni swoich odżywczych funkcji, stając się raczej produktem przypominającym jedzenie. Jest ono tak przetworzone, że zaspokaja nasze preferencje smakowe. Ciągłe podjadanie sprawia, że nasz organizm niemal nieustannie trawi pokarm.
I tyjemy, tyjemy, tyjemy!
Komentarze
Prześlij komentarz