Drogie Panie, nie chodźcie w koślawych butach!

Do napisania tego krótkiego tekstu zmusiło mnie dzisiejsze zdarzenie. Szłam załatwić jakąś sprawę na poczcie, a przede mną szła młoda kobieta. Nie miała więcej niż 30 lat. Zadbana, ładnie ubrana. Siłą rzeczy popatrzyłam na jej nogi, bo była w dżinsach 3/4 o ciekawym odcieniu. Miała odkryte, wypielęgnowane stopy z ładną bransoletka i ... wykoślawione sandały!
Wyglądało to dość niebezpiecznie, nawet zastanawiałam się, jak ona łapie równowagę, tak były pościnane podeszwy w tych butach. Tak naprawdę dziewczyna szła na kącikach podeszwy sandałów a stopy prawie dotykały ziemi.


Dziewczyna nie miała wady postawy, nie miała problemów z chodzeniem, po prostu jej buty, a w zasadzie podeszwy wykonane ze słabego materiału były pościnane.
Drogie, kochane Panie. Chodzenie w wykoślawionym obuwiu może spowodować wady postawy, odkształcenia kości stopy a w skrajnych przypadkach problemy z chodzeniem!
Jeżeli nie chcecie skończyć u ortopedy, to w momencie kiedy zniszczy się Wam podeszwa kupcie nowe buty!
To nie jest majątek. Za 40, 50 zł można kupić ( fakt chińszczyzna) sandały i po sezonie je wyrzucić.


Komentarze