Moja teściowa była wywieziona przez Rosjan do Kazachstanu jako mała dziewczynka. Warunki życia były tam ekstremalnie trudne, panował głód.
Polacy żywili się byle czym: ziarnami zbóż, chlebem który przypominał glinę, czasem kawałkiem baraniny otrzymanej w ramach wymiany towarowej od Kazachów.
Od awitaminozy i ciężkich chorób ratowała ich jedna rzecz: cebula!
Nic dziwnego, bo cebula ma w sobie minerały wzmacniające ogólną odporność organizmu a ponadto substancje bakteriobójcze które działają na różne infekcje i choroby.
A najnowsze odkrycie naukowców to antyrakowe działanie cebuli!
Pamiętajcie: zimą cebula ratuje zdrowie.
Komentarze
Prześlij komentarz