Zupa z pokrzywy - zdrowa i odpędzająca złe moce :)

Nie ma chyba nikogo, kto nie znałby tej charakterystycznej, silnie parzącej rośliny. To zapewne ta niezwykła cecha sprawiała, że w dawnych czasach uważano pokrzywę za roślinę obdarzoną nadzwyczajna mocą. Była używana jako środek ochronny przeciw urokom i czarom i miała odstraszać czarownice!
Dlatego ludzie przyozdabiali pokrzywą swoje domostwa, kładli całe naręcza ziela przy drzwiach a związane pęczki zawieszali przy oknach by złe nie mogło dostać się do środka.



Wydaje się, że ta tradycja popularna na Słowiańszczyźnie jeszcze w czasach przed chrześcijańskich weszła niejako "z rozpędu" do tradycji kościelnych. W oktawę Bożego Ciała z pokrzywy robiono wianki. Poświęconymi wiankami okadzano bydło w wigilię św. Jana, aby zabezpieczyć je przed czarami. Paląc wianki z pokrzyw dymem „rozpędzano” też burzowe chmury. 

A pokrzywa to naprawdę "cudowne" ziele. Zawiera żelazo, kwas foliowy, witaminę C i całe bogactwo mikroelementów, takich jak krzem, magnez, wapń, czy potas.
Jest doskonałym środkiem moczopędnym wspomagającym usuwanie toksyn z organizmu. 
Do dziś w niektórych regionach kraju młodych pędów pokrzywy dodaje się do sałatek!

A teraz przepis na zupę z pokrzywy (najlepsze będą młode liście).

Trzy spore garście liści pokrzywy, dwie marchewki, średnia cebula, kawałeczek selera, cztery ziemniaki, dwa ząbki czosnku, łyżka masła, świeżo starta gałka muszkatołowa, sól, świeżo zmielony pieprz, tymianek, dwa listki laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego.
Jak ktoś lubi, można zupę zabielić śmietaną.



Wykonanie:
Pokrzywę myjemy i zalewamy wrzątkiem. Następnie kroimy ją i podsmażamy na maśle razem z drobno pokrojoną cebulką, czosnkiem i przyprawami.
W garnku gotujemy pokrojone w kostkę warzywa, dodajmy ziele angielskie i listki laurowe. 
Gotujemy do miękkości warzyw a następnie dodajemy pokrzywę z patelni, mieszamy i gotujemy jeszcze przez chwilę. Doprawiamy do smaku. 
Jak ktoś lubi zupę krem - może ja zmiksować.
Smacznego!


Komentarze

  1. Zupy nie jadłam, ale słuszałam, że pyszna. Muszę sobie przepis zachomikować :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz