Yerba mate - energia w płynie

Yerba mate, czyli herbata paragwajska (która naprawdę z herbatą nie ma niczego wspólnego, bo to ostrokrzew) jest napojem o bardzo długiej tradycji spożywania. 


Nie wiadomo dokładnie, od jak dawna południowoamerykańscy Indianie żuli liście ostrokrzewu ani kiedy wpadli na pomysł ich suszenia i rozdrabniania oraz przygotowywania naparów. Wiadomo za to, że do Europy napój ten sprowadzili jezuici i od tamtej pory zaczęła się budowa legendy i kultury yerba mate.

Działanie yerba mate

Yerba mate, podobnie jak herbata czy kawa, daje napar o bardzo złożonym składzie. Wiele substancji zawartych w roślinie zostało uznanych za korzystne dla zdrowia i samopoczucia ludzi: działają ochronnie, regulują poziom cholesterolu, normalizują krążenie krwi, zmniejszają intensywność objawów cukrzycy, delikatnie uspokajają i tonizują. Jednak nie te właściwości (niezamykające zresztą listy potencjalnie korzystnych skutków picia naparu) stoją za sukcesem, jaki yerba odnosi od wielu lat. Sekretem napoju jest jego niezwykły smak: nie przypomina w niczym herbaty i trzeba do niego przywyknąć oraz dojrzeć.

Skład i praktyka

Choć w liściach ostrokrzewu paragwajskiego zidentyfikowano prawie 200 substancji aktywnych biologicznie, większość z nich występuje tu w dawkach zbyt małych, żeby wywierać faktyczny wpływ na organizm. Niektórych jednak jest wystarczająco dużo: mateiny, czyli wariantu kofeiny, garbników, manganu, selenu, fosforu i cynku. Związki organiczne, w tym witaminy, ulegają zwykle rozkładowi w czasie zaparzania, natomiast działanie antyoksydacyjne yerba zawdzięcza polifenolom, które dają też specyficzny posmak.
Czy można ten napar traktować jako suplement diety? Zdecydowanie tak – mimo że działa dość delikatnie, jest to skuteczniejszy i przede wszystkim znacznie bezpieczniejszy zamiennik syntetycznych suplementów, pod warunkiem jednak, że mowa o yerba mate z certyfikowanych, czystych plantacji. Jeśli przeczytasz gdzieś badania o korzystnym działaniu yerba mate, pamiętaj, że wiele z nich finansują producenci napoju i niektóre wyniki są na wyrost. Praktyka jednak pokazuje, że w utrzymaniu równowagi emocjonalnej i w kontroli wagi jest to środek znacznie skuteczniejszy niż głośno reklamowane, szkodliwe dla wątroby syntetyki. Znacznie lepiej będzie, jeśli picie yerba mate uznasz za rytuał, za sposób na wyciszenie, relaksację i odzyskanie równowagi, a wówczas przyjdą one i bez naukowych dowodów na chemiczną aktywność.

Jak pić yerba mate?

Napój ten jest bardzo specyficzny nie tylko jeśli chodzi o smak i działanie, ale także sposób przyrządzania. Odbiega on całkowicie od tego, co codziennie dzieje się w naszych kuchniach. Przede wszystkim zaleca się używanie specjalnego naczynia, najlepiej tykwy, ale obecnie dostępne są także inne opcje, sam natomiast akt picia wymaga bombilli – specjalnej słomki, przez którą od razu wypija się cały napar. Zalane ciepłą (70-80°C) wodą liście można później zaparzyć ponownie, powtarzając proces aż do utraty smaku, czyli najczęściej 5 lub 6 razy. Taka jest klasyczna receptura, choć są również inne – za każdym razem jednak należy przestrzegać ustalonego porządku. Liście ostrokrzewu są bardzo wrażliwe na temperaturę, a niewłaściwie zaparzane nie dają właściwego smaku, tracą też swoje prozdrowotne właściwości.
Picie yerba mate jest otoczone w Południowej Ameryce rozbudowanym ceremoniałem. Możesz go oczywiście uprościć, aby ten rytuał sprawiał Ci większą przyjemność. Pamiętaj jednak, że spośród kilkudziesięciu marek yerba mate, nie wszystkie zawierają dokładnie taki sam surowiec. Warunki, w jakich rosną krzewy, sposób przetwarzania liści i przechowywania również mogą wpłynąć na smak, a to oznacza, że niekiedy spotkasz się z innym zalecanym sposobem parzenia. Potraktuj to jako przygodę: ciesz się odkrywaniem smaków, smaczków i znaczeń yerba mate. Niech będzie to dla Ciebie przyjemność – nie czuj się związany dawnym rytuałem, ale stwórz własny, dzięki któremu yerba nabierze dla Ciebie szczególnego znaczenia.

Jak zacząć?

Będzie potrzebne odpowiednie oprzyrządowanie: yerba zalana ciepłą wodą w szklance nie ma właściwego smaku. Nie odchodź zbyt daleko od zalecanego sposobu parzenia, ale jeszcze wcześniej – co najważniejsze – kup naprawdę dobry surowiec. Zadbaj o to, aby liście pochodziły ze zweryfikowanych plantacji i czystych regionów, aby produkt był właściwie przechowywany i przesyłany, a w dobrym sklepie dodatkowo na pewno dostaniesz instrukcję, jak zaparzyć pierwszą yerba mate, od której może zacząć się najpiękniejsze przyzwyczajenie Twojego życia.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Komentarze